Siedzimy sobie na belkach
Lubimy posiedzieć sobie na belkach i popatrzeć z góry. Korzystamy póki nie ma sufitów. W przyszły weekend już nie będzie takiej możliwości ponieważ prace mają się już zakończyć. Nie dość, że będziemy mieć już sufity to podobno dom będzie już ocieplony i otynkowany. Wtedy zostanie już tylko pole do popisu dla nas samych. Sama jestem ciekawa jak to wszystko wyjdzie i do jakiego stanu będziemy się wprowadzać. Nie ma to dla nas większego znaczenia. Ważne, żeby jak najszybciej zamieszkać pod lasem. Mam również głęboką nadzieję, że w końcu rozwiążą się nasze wodno-kanalizacyjne problemy, bo jak już znalazła się ekipa, która ogarnie temat, to nawalił koparkowy... Tak więc na razie relaks, opalanie i ognisko.
jaki jest koszt postawienia tego domku , do tego stanu
OdpowiedzUsuńo
OdpowiedzUsuń