Ustalenia
Dziś z samego rana zameldowaliśmy się w siedzibie Abakonu. Mieliśmy spotkanie z dedykowanymi nam inżynierami budowy. Wydawało się, że wszystko mamy ustalone i w Bielsku spędzimy góra godzinkę. W rzeczywistości okazało się, że lista tematów nie ma końca a nasze wcześniejsze ustalenia odnośnie kolorystyki wzięły w łeb. Omówiliśmy temat instalacji. Ustaliliśmy miejsce na wszystkie gniazdka, włączniki i wyłączniki (chyba wszystkie), punkty świetlne, podłączenia ogrzewania etc. Potem drzwi i okna; kolorystyka, otwieralność. Następnie dachówka, rynny i podbitka. No i po tym wszystkim wyszło nam, że już nie chcemy brązowej dachówki.... No więc od nowa. Na stół wracają znowu wszystkie próbniki . Na koniec został nam kolor elewacji. I tak zeszło nam pół dnia. W drodze powrotnej zaczęło nam się wydawać, że kolor tynku był różowawy a nie beżowy. Zaczęłam nerwowo przeglądać wzornik w telefonie. Jak dojechaliśmy do domu to już nie byłam pewna co w końcu wybraliśmy...
Mam nadzieję, że jutro wszystko dostaniemy na maila i jakoś to będzie się komponować. A jak nie, to jeszcze troszkę czasu zostało na zmiany. Troszkę, bo przy sprzyjających warunkach atmosferycznych ruszymy z pracami niebawem.
Mam nadzieję, że jutro wszystko dostaniemy na maila i jakoś to będzie się komponować. A jak nie, to jeszcze troszkę czasu zostało na zmiany. Troszkę, bo przy sprzyjających warunkach atmosferycznych ruszymy z pracami niebawem.
Komentarze
Prześlij komentarz